poniedziałek, 3 marca 2014

Harry Potter i Czara Ognia
www.fabrykaliteratury.pl

- Jakie j a mam zająć stanowisko wobec "Harry'ego Pottera"?

- Dystans. dystans co do opinii

Jestem po lekturze czwartej części i cieszę się, że jeszcze nie wiem, co będzie dalej. Wiedzący, że czytam ostatnie cztery części pierwszy raz, bardzo mi zazdroszczą. czyli czytanie tych książek znajduje się w kategorii rzeczy nie-powtarzalne chcę ciągle robić p i e r w s z y  r a z. lista życiowych celów? nie jestem pewna, czy to dobrze.


Zastanawiające.
W czwartej części zaczyna się dziać coś więcej. Muszę przyznać, że nieco zabawny jest fakt, że nagle cała trójka przyjaciół, czyli Harry, Ron i Hermiona, zaczyna przeżywać swoje pierwsze uczucia względem płci odmiennej. Jeszcze nieśmiało, nieporadnie, niezdecydowanie, z wahaniem. Przemknęła mi przez głowę myśl, że może dla Rowling potraktowanie każdego z bohaterów -zbyt osobno- byłoby za trudne. Bo jakie znaleźć inne wytłumaczenie? tak, okazja temu sprzyja, odbywa się Turniej Trójmagiczny, B A L, który coś wymusza, ale czy musi akurat u  k a ż d e g o  z nich wymuszać słabość_do? czy jedno nie mogłoby się zbuntować wobec trendu? aż się prosi.

Teraz będzie banał: a to był meta banał. Harry jest wyjątkowy.
Siła woli i dobra wola kluczem do sukcesu.

Końcówka książki za każdym razem lekko mnie nudzi. Za wyjątkiem "Kamienia filozoficznego". W pierwszej części to właśnie końcówka była momentem najbardziej wciągającym, kulminacyjnym, ciekawym, natomiast w każdej kolejnej części następował spadek poczucia końca. Największa rozrywka to mecze quidditcha, Turniej Trójmagiczny, Hermiona i jej inicjatywy społeczne.

"Harry Potter" jest niewątpliwie ciekawą, wciągającą książką. I to by było na tyle. Może kiedyś spróbuję w niej poszukać czegoś więcej.