www.fabrykaliteratury.pl |
- Jakie j a mam zająć stanowisko wobec "Harry'ego Pottera"?
- Dystans. dystans co do opinii
Jestem po lekturze czwartej części i cieszę się, że jeszcze nie wiem, co będzie dalej. Wiedzący, że czytam ostatnie cztery części pierwszy raz, bardzo mi zazdroszczą. czyli czytanie tych książek znajduje się w kategorii rzeczy nie-powtarzalne chcę ciągle robić p i e r w s z y r a z. lista życiowych celów? nie jestem pewna, czy to dobrze.
Zastanawiające.
W czwartej części zaczyna się dziać coś więcej. Muszę przyznać, że nieco zabawny jest fakt, że nagle cała trójka przyjaciół, czyli Harry, Ron i Hermiona, zaczyna przeżywać swoje pierwsze uczucia względem płci odmiennej. Jeszcze nieśmiało, nieporadnie, niezdecydowanie, z wahaniem. Przemknęła mi przez głowę myśl, że może dla Rowling potraktowanie każdego z bohaterów -zbyt osobno- byłoby za trudne. Bo jakie znaleźć inne wytłumaczenie? tak, okazja temu sprzyja, odbywa się Turniej Trójmagiczny, B A L, który coś wymusza, ale czy musi akurat u k a ż d e g o z nich wymuszać słabość_do? czy jedno nie mogłoby się zbuntować wobec trendu? aż się prosi.
Teraz będzie banał: a to był meta banał. Harry jest wyjątkowy.
Siła woli i dobra wola kluczem do sukcesu.
Końcówka książki za każdym razem lekko mnie nudzi. Za wyjątkiem "Kamienia filozoficznego". W pierwszej części to właśnie końcówka była momentem najbardziej wciągającym, kulminacyjnym, ciekawym, natomiast w każdej kolejnej części następował spadek poczucia końca. Największa rozrywka to mecze quidditcha, Turniej Trójmagiczny, Hermiona i jej inicjatywy społeczne.
"Harry Potter" jest niewątpliwie ciekawą, wciągającą książką. I to by było na tyle. Może kiedyś spróbuję w niej poszukać czegoś więcej.
hmm... Daję sobie jeszcze jakiś rok i z chęcią przeczytam cykl jeszcze raz :) Części już zupełnie pomieszały mi się w głowie i nie pamiętam, gdzie co się działo! Ale dość niedawno oglądałam filmy (o rany, wcale nie tak niedawno, rok temu?), poczekam, więcej zapomnę! :)
OdpowiedzUsuńk
Nie chcę niszczyć Twoich wyobrażeń, ale pierwszy raz to to nie będzie. Psychicznie odpowiednio się przygotuj.
OdpowiedzUsuń